Obsługiwane przez usługę Blogger.


Otto von Bismarck w połowie XIX wieku określił nową funkcję jaką ma do spełnienia instytucja państwa. Wprowadzając pierwsze programy socjalne w Prusach i Saksonii nadał państwu rolę opiekuńczą. Państwo przestało już być jedynie aparatem przymusu egzekwującym prawo i ściągającym daniny. Stworzenie dla całych Niemiec programu ubezpieczenia społecznego w 1880 roku wyznaczyło nową jakość nowoczesnego społeczeństwa opartego na zasadach solidarności międzyludzkiej.

System ubezpieczenia społecznego przez wiele lat był modyfikowany. Politycy narzucali mu różne zmiany liberalne, czy konserwatywne. Konieczność zmian wyznaczała również demografia i poziom rozwoju gospodarczego. Często ubezpieczenia społeczne były rozumiane jako odbieranie bogatym i dawanie biednym. W czasach słusznie minionych było to sztandarowe osiągnięcie państwa, które w konstytucji miało wpisaną ochronę klasy robotniczej. Straszono wówczas zgniłym zachodem, gdzie choroba w rodzinie oznaczała jej bankructwo.

Ostatnio zmiany polityczne i demograficzne wymogły postawienie pytania czy zasada solidarności polegająca na tym że ci co pracują powinni utrzymywać tych co nie są już zdolni do pracy ma sens. Do tego dochodzi konieczność obniżenia kosztów pracy, a co za tym idzie wysokość składek na ubezpieczenia społeczne. W przeciwnym razie osoby czynne zawodowo nie będą chciały uczestniczyć w takim systemie i wyemigrują. Z pewnością takie zmiany wymusza globalizacja i wolny rynek.

Dobra zmiana doszła do władzy z hasłami obniżenia wieku emerytalnego, podwyższenia kwoty wolnej od podatków i obniżenia składek na ubezpieczenia społeczne. O ile uprawianie polityki polega na pozyskiwaniu wyborców to realizacja obietnic wyborczych jest uzależniona od wyników finansowych gospodarki państwowej. Niestety w ślad za obietnicami pojawiają się oczekiwania i parcie elektoratu na obiecane zmiany.



Może spróbujmy podsumować niektóre ważniejsze zmiany w ZUS i polityce ubezpieczeń społecznych jakie do tej pory proponował nam w 2017 roku rząd. Przede wszystkim zniknął mam projekt podatku jednolitego zawierającego ZUS. Wielu osobom przywróciło to chęć dalszego prowadzenia działalności gospodarczej. Wprowadzenie jednolitego podatku wyliczanego z osiąganego obrotu z pewnością zabiłoby drobne firmy zajmujące się handlem, czy produkcją. Tak samo w styczniu 2017 roku dowiedzieliśmy się o porzuceniu pomysłu na stworzenie Konstytucji Biznesu, a co za tym idzie możliwości otwierania firmy na próbę z półrocznym niepłaceniem podatku i zwolnieniem z ZUS. Ta liberalna Konstytucja Biznesu oparta o ustawę Mieczysława Wilczka z 1988 została odłożona ad acta. Trudno określić co było powodem. Jej liberalny charakter i zasada wolności gospodarczej, czy zaufania do osób prowadzących działalność gospodarczą opartego o zasadę domniemywania niewinności. W połowie stycznia zostały określone wysokości składek ZUS na 2017 rok. Były zgodne z wcześniejszymi prognozami.


Luty 2017 roku przyniósł nam rewolucję w opłacaniu składek ZUS. Przy dwu głosach sprzeciwu sejm pozwolił by od 1 stycznia 2018 roku wszystkie 4 składki na ZUS były opłacane jednym przelewem. Jak podkreślał wicepremier takie zmiany mają dać spore oszczędności w kieszeniach podatników bo będą dużo mniej płacić za przelewy. Wiele osób przecierało oczy ze zdumienia bo w normalnych bankach od lat jest to za darmo, a przelew jest uproszczony i składa się z 4 pozycji. Nowa ustawa przewiduje także m.in. wprowadzenie ułatwień dla płatników składek, jeśli chodzi o wydawanie przez ZUS zaświadczeń o niezaleganiu z wpłatami, przez zrównanie – pod względem prawnym – zaświadczeń wydawanych w postaci papierowej jak i wydruków elektronicznych samodzielnie wygenerowanych przez płatnika z systemów elektronicznych ZUS. Pisałem o tym w innym artykule na tym blogu, bo teraz na takie zaświadczenie trzeba czekać blisko miesiąc by je przedłożyć na przykład w urzędzie pracy. Poseł Abramowicz zdradził pomysły na obniżenie ZUS dla małych firm. To jest dość kuriozalne, bo wystarczyłoby dostosować podstawę wymiaru do rzeczywistych dochodów osiąganych przez małe firmy. Przypominam, że obecnie składka dla małych firm nawet tych co prowadzą działalność jednoosobową stanowi 75% przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających więcej niż 9 osób. Trudno porównywać zyski firmy, która ma 9 czy 200 pracowników z małą jednoosobową firmą. Ale małą firmę państwo może okradać bo nie ma związków zawodowych.

W kwietniu 2017 roku Ministerstwo Rozwoju przygotowało projekt ustawy zmniejszający obciążenia składkami na ubezpieczenia społeczne przedsiębiorców o niskich przychodach. Za niskie przychody uznano te w wysokości 2,5 najniższego wynagrodzenia. Składka na ZUS od najniższego przychodu 2 tyś. zł. wynosiłaby 320 zł na ZUS i 25 zł na FP. Dla mnie niepokojące jest słowo przychód. A co z kosztami? Widać że pomysły Pani Rafalskiej ograniczają się do osób na samozatrudnieniu jakby chodziło o lepsze ich "wykorzystanie". Pojawił się ponownie pomysł (z Konstytucji Biznesu) na półroczne prowadzenie firmy bez rejestracji.

Maj 2017 roku zaczął się od publikacji w prasie artykułów na temat wzmożenia kontroli przeprowadzanych przez ZUS. ZUS przypominał o konieczności płacenia składek w miejscu, gdzie osiąga się wyższe dochody. Jako przykład podano podwójne umowy-zlecenia.

W czerwcu 2017 roku weszły w życie przepisy dotyczące pracowników tymczasowych. Wprowadzono limit okresu zatrudnienia pracownika na tych zasadach. 18 miesięcy w ciągu 36 miesięcy. Dodatkowo objęto ochroną kobiety w ciąży zatrudnione jako pracownice tymczasowe zrównując ich prawa do pełnoetatowych pracowników zatrudnionych na normalną umowę o pracę. W czerwcu wiele osób rozbawił Wicepremier Morawiecki ogłaszając że "mały ZUS" nie wejdzie w życie od 1 stycznia 2018 roku bo ZUS nie jest gotowy na zmiany. By zmiany można było wprowadzić ZUS musi dostosować  swój system informatyczny. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odnosząc się do tych "doniesień medialnych" poinformował, że każda zmiana legislacyjna wymagająca modyfikacji w systemie informatycznym. To związane jest z koniecznością przeprowadzenia przetargu i zachowaniem zgodnych z prawem terminów.

W lipcu 2017 okazało się, że problem małego ZUS-u jest poważniejszy. Przede wszystkim projekt nie został skierowany pod obrady sejmu, a ZUS stwierdził, że narusza on zasady równego traktowania podatników.  Jednocześnie ogłoszono, że prawie sześciuset doradców emerytalnych w placówkach ZUS będzie zniechęcało ludzi do przechodzenia na wcześniejsze emerytury.

W sierpniu 2017 Ministerstwo Rozwoju ogłosiło, że "mały ZUS" pojawi się nie wcześniej niż 1 stycznia 2019 roku. Warunkiem jest zakończenie legislacji do końca 2017 roku wraz z pakietem "100 zmian dla firm". W zmianach wysokości stawek ZUS mają uczestniczyć ludzie młodzi i ci z szarej strefy, którym "płacenie ZUS ciągle się nie opłaca" . Dowiedzieliśmy się również, że prace nad projektem są prowadzone profesjonalnie. Towarzyszą im zaawansowane prace analityczne i dopóki projekt nie zostanie opublikowany w ostatecznym kształcie, nie ma sensu mówić o konkretnych wartościach projektowanych składek.

W tym miesiącu - wrzesień 2017 - rząd zaskoczył nas możliwością zatrudniania pracowników sezonowych ponosząc całkowity koszt 300 zł na miesiąc. Prosty system stałej opłaty od pracownika ma być uchwalony do końca roku. Mogą na tych zasadach być zatrudniani wszyscy łącznie z obcokrajowcami. Jak to określił szef Stałego Komitetu Rady Ministrów to jest szansa dla naszego budownictwa. Konkretnych nazw firm, które będą mogły zatrudniać pracowników na tych preferencyjnych zasadach nie podano. Z serialu "mały ZUS"  pojawiło się odkrycie, że po dwu latach płacenia preferencyjnej niższej składki na ZUS wiele firm upada. Na szybko sklecono pomysł by okres ten wydłużyć o jeszcze jeden rok. Teraz mają być niższe składki przez trzy lata. O innych pomysłach szkoda nawet pisać bo serial "mały ZUS" trwa nadal.....



#ZUS #mały ZUS #składki ZUS 2017 #aktualne składki ZUS #działalność gospodarcza

Mały ZUS, zmiany 2017



Wiele osób sądzi, że doradca inwestycyjny i finansowy to to samo. Nic bardziej mylnego, bo różnice są fundamentalne, przynajmniej w Polsce. Przede wszystkim licencjonowanych doradców inwestycyjnych, którzy zdali egzamin państwowy przed  Komisją Nadzoru Finansowego jest nieco pona 600. Jest to osoba zaufania publicznego tak jak biegły rewident, notariusz czy sędzia.

Doradca finansowy to po prostu sprzedawca ofert i usług bankowych lub finansowych. Wyliczono, że materiał potrzebny do zdania egzaminu na doradcę inwestycyjnego obejmuje kilkanaście tysięcy stron materiału, który tak jak przepisy prawa należy wykuć na pamięć. Nieco inaczej jest w przypadku międzynarodowego egzaminu na doradcę inwestycyjnego i finansowego bo taki jest opis certyfikatu. Egzamin zdaje się w języku angielskim i przygotowuje do tego minimum kilkunastomiesięczne szkolenie. W tym przypadku obszerność materiału do wykucia nie przekracza 4000 stron, a uprawnia do wykonywania zawodu doradcy na całym świecie.

Doradca finansowy jest też mylony z doradcą podatkowym. Wprawdzie podatki to są również finanse tylko że te które płacimy w postaci danin. Doradca podatkowy to uszlachetnienie i podniesienie rangi osoby pracującej w biurze rachunkowym. Finanse, rachunkowość sprawozdawczość, sprawy pracownicze i rozliczenia z ZUS to dziedziny, które obejmuje wiedza w tym zakresie od strony czystej buchalterii. Najwyższym certyfikatem w tej dziedzinie jest biegły rewident.

W biurze podatkowym od doradcy powinniśmy oczekiwać znajomości prawa gospodarczego, przepisów spółek prawnych, i międzynarodowych zasad księgowości. Certyfikowany doradca podatkowy musi mieć zdany egzamin państwowy i mieć wpis na listę doradców podatkowych prowadzoną przez Krajową Radę Doradców Podatkowych. Doradcy podatkowi którzy świadczą swoje usługi muszą posiadać ubezpieczenie OC.

Niestety przepisy odnośnie biur rachunkowych nie wymagają od osób, które tym się trudnią zweryfikowanej wiedzy, czy nawet ubezpieczenia od szkód jakie mogą wywołać u swoich klientów. Jedyny warunek to ograniczenie swoich usług do firm prywatnych bez pełnej księgowości.

Doradca podatkowy jest osobą zaufania publicznego. Niestety ostatnio (wrzesień 2017) doszło do niepokojącej interpretacji tego zaszczytu. Nasz minister finansów uznał, że zgodnie z tym zaufaniem doradca podatkowy powinien informować urzędy skarbowe o nieprawidłowościach jakie zauważy u swoich klientów. Zmiany te mają wejść w nowej ustawie o doradcach podatkowych nad którymi pracuje rząd.

#doradca inwestycyjny # doradca finansowy #doradca podatkowy

Czym się różni doraca inwestycyjny od doradcy finansowego?


Ewidencja przebiegu pojazdu jest ważnym elementem dokumentacji księgowej w firmie. Mając samochód firmowy dobrze jest ją prowadzić nawet jak nie jest potrzebna. Zawsze ułatwia to rozliczenie ilości przejechanych kilometrów. Nikt nam wówczas nie zarzuci, że jeździliśmy samochodem służbowym do kościoła, czy na wczasy. Dlatego na wszelki wypadek wiele osób ją prowadzi rejestrując dzień, cel wyjazdu i trasę. Nawet jeśli zapomnimy na bieżąco spisywać licznik to ułatwiają to strony internetowe z odległością między poszczególnymi punktami. Oczywiście nie zawsze odzwierciedlają faktycznie przejechane kilometry. Objazdy, korki, remonty dróg - najczęściej znacznie wydłużają ilość faktycznie przejechanych kilometrów. Dlatego warto to robić na bieżąco.

W niektórych przypadkach ewidencja przebiegu pojazdu jest konieczna by odliczać wydatki poniesione w związku z eksploatacją samochodu. Dotyczy to przypadku, gdy nasz samochód prywatny-osobowy wykorzystujemy do celów prowadzonej działalności. Samochód ten nie jest w środkach trwałych firmy więc podstawą do odliczeń jest kilometrówka i obliczony w ten sposób limit odliczeń.

W ewidencji przebiegu pojazdu zaznaczamy rodzaj samochodu, numer rejestracyjny pojemność i kierowcę. Istotne dla celów VAT jest określenie czy samochód osobowy będzie wykorzystywany wyłącznie do celów firmowych, czy jedynie dodatkowo. Jeżeli mamy kilka samochodów osobowych i jeden deklarujemy wyłącznie do używania w firmie musimy złożyć dodatkowo deklarację VAT-26 by w całości odliczać podatek VAT od ponoszonych kosztów. W przeciwnym razie będziemy mogli odliczyć jedynie ich połowę.

Wiele osób zapomina o tej konieczności, a grożą za to dość wysokie kary ustawowe  podlegają karze grzywny do 720 stawek dziennych wynikających z ewidencji. Na szczęście istnieje możliwość złożenia deklaracji w terminie późniejszym o ile nie toczy się przeciw nam postępowanie kontrolne.

Stawka przeliczeniowa kilometrówki na wykorzystanie pojazdów prywatnych do celów firmowych jest od dziesięciu lat taka sama i wynosi:
dla samochodu osobowego
    o poj. skok. do 900 cm3 - 0,5214 PLN,
    o poj. skok. pow. 900 cm3 - 0,8358 PLN;
dla motocykla - 0,2302 PLN;
dla motoroweru w 2017 roku wynosi - 0,1382 PLN.

W przypadku, gdy ewidencję poszczególnego pojazdu prowadzi pracownik dysponujący pojazdem, oprócz jego podpisu powinien pojawić się podpis właściciela firmy.

Ewidencja przebiegu pojazdu wyznacza nam limit wydatków jakie możemy uwzględnić w kosztach firmy. Dotyczą one wszystkich kosztów związanych z eksploatacją, naprawami, ubezpieczeniem. W odliczeniach uwzględniamy  również VAT w wysokości 50 % lub 100 % w zależności czy składaliśmy deklarację VAT-26 czy nie. 
Pozostała kwota nieodliczonego VAT uwzględniamy zwiększając wartość netto.

Przykładowo:
Kupujemy paliwo za 200 zł netto. Na fakturze mamy 200 zł netto +  46 zł VAT razem 246 zł brutto.
Jeżeli ten wydatek na paliwo mieści się w limicie wydatków wynikający z ewidencji przebiegu pojazdu to możemy odliczyć w podatku dochodowym koszty na kwotę 223 zł i od VAT do odliczenia 23 zł.


#ewidencja przebiegu pojazdu #VAT 26 #stawki przebiegu pojazdu #samochód prywatny w firmie #samochód osobowy w firmie

Ewidencja przebiegu pojazdu, kiedy jest konieczna?

zawieszenie działalności


                 Prowadzenie działalności gospodarczej wiąże się z konkretnymi obowiązkami wynikającymi z przepisów podatkowych i tymi związanymi z obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi. Nasza działalność nie jest objęta takimi gwarancjami jakie mają ludzie zatrudnieni na etatach. Większość świadczonych usług czy produkowanych rzeczy nie jest objęta umowami na długookresowy dochód. Możemy brać zaliczkę czy przedpłatę, ale w dłuższym okresie czasu nikt nie zagwarantuje nam, że będziemy mieć ciągle zlecenia czy zamówienia. Klient może się "odbić" z wielu przyczyn. Czasem jest to zmiana mody, duży import jakiś towarów z zagranicy (zwłaszcza z Chin), lub umowa naszego kontrahenta z Powiatowym Urzędem Pracy, na "darmowych" pracowników (opłacanych przez urząd) którzy wykonają usługę jaką przedtem my wykonywaliśmy. To bardzo częsty przykład nieuczciwej konkurencji wspierany przez politykę PUP. Oczywiście można zapobiec temu dywersyfikacją źródeł przychodów. Nie uzależniać się od jednego klienta, czy branży. Niestety często tak jest, że współpraca przebiega świetnie latami, a o nadchodzącej katastrofie nikt nikogo nie informuje. Robimy się wygodni osiągając satysfakcjonujący nas zysk, a to usypia naszą czujność.

         Co zrobić gdy utracimy źródło przychodu, a zwłaszcza gdy to staje się z dnia na dzień. Przede wszystkim musimy jak najszybciej zaprzestać działalności gospodarczej, by nie płacić ZUS-u. Można to zrobić likwidując lub zawieszając działalność gospodarczą. Likwidacja działalności wiąże się z rozliczeniem końcowym w podatku dochodowym. Jeżeli mamy remanent końcowy to będzie go trzeba uwzględnić w rozliczeniach podobnie jak środki trwałe.

         Dlatego dużo wygodniejszą formą zaprzestania działalności jest jej zawieszenie. Zwalnia ono z konieczności płacenia ZUS lub karty podatkowej. Oczywiście to przerywa możliwość amortyzacji środków trwałych, czy uwzględniania większości kosztów. Są jednak wydatki, które podlegają odliczeniu nawet w okresie zawieszenia. To oczywiście w dużym stopniu sprawa interpretacji przepisów. Z pewnością takiemu odliczeniu podlega na przykład czynsz za lokal w którym prowadzimy działalność. Przecież nawet jak ją zawiesimy musimy czynsz płacić dalej.

zawieszenie działalności gospodarczej


         Jak zawiesić działalność gospodarczą.
 Zawieszenie działalności gospodarczej podobno jak jej wznowienie, założenie, czy likwidacja dokonujemy za pośrednictwem strony CEIDG. Co jest ważne musimy to zrobić przez internet jedynie w dniu zawieszenia działalności. Jest to teoretycznie bardzo wygodne. Wniosek interaktywny wypełniamy przez internet i dosłownie po minucie mamy działalność zawieszoną, a informacja o tym jest automatycznie wysyłana do ZUS i należytego Urzędu Skarbowego. Teoretycznie, bo system ostatnio (za dobrej zmiany) szwankuje i często przesyłane dokumenty są niekompletne. Najczęściej brak w nich ulicy podatnika, ale czasem i innych danych. Wówczas czeka nas pielgrzymka do naszego urzędu skarbowego by ręcznie uzupełnić wniosek. Sprawa dość śmieszna bo adresu już dawno nie wpisuje się chociażby w deklaracjach rozliczeniowych VAT-7 czy PIT-5.

         Musimy pamiętać, że okres zawieszenia działalności nie jest liczony do lat pracy uprawniających do otrzymania emerytury, a po 30 dniach od zapłaty ostatniej składki na ubezpieczenie zdrowotne stracimy prawo do świadczeń zdrowotnych. By temu zapobiec powinniśmy zarejestrować się jako bezrobotni w Powiatowym Urzędzie Pracy. Możemy to zrobić już w dniu zawieszenia działalności i rozpocząć szukanie nowej pracy lub klientów. W przypadku niepowodzenia przysługuje nam nawet zasiłek dla bezrobotnych, jednak by go uzyskać musimy dostarczyć zaświadczenie o wysokości płaconych składek w ZUS za ostatnie 18 miesięcy.  Warunkiem uzyskania prawa do zasiłku dla bezrobotnych jest płacenie w tym okresie składek na ZUS co najmniej przez 365 dni. Zasiłek zostaje przyznany po 90 dniach od rejestracji. Oczywiście o ile nie będzie dla niego propozycji podjęcia pracy. Niestety za zaświadczeniem z ZUS też musimy pielgrzymować i czekać nawet miesiąc. Mimo że wszystkie dane są w internecie na stronie Płatnika Urząd Pracy nie umie ich sobie wydrukować i nie przyjmie wydruku z informacjami o opłaconych składkach z naszego konta. Dobrze, że chociaż potrafią uwierzyć w dane ze strony CEIDG o zawieszeniu działalności. Mimo że od dawna dokumenty podatkowe są dozwolone bez pieczątek i podpisów są miejsca gdzie pielęgnuje się tradycje z ubiegłego wieku.

         Rejestracja w PUP w okresie zawieszenia działalności uprawnia również do pomocy w podnoszeniu naszych kwalifikacji. Często osoba prowadząca działalność gospodarczą zauważa, że przydałby się jej jakiś kurs zawodowy na który najczęściej szkoda jej pieniędzy i czasu. W okresie zawieszenia działalności można to nadrobić dzięki dofinansowaniu z PUP.

         Osoby wykonujące zdalną pracę na zasadach podwykonawstwa, gdy nie mieli spisanej umowy na jej wykonywanie mogą ten okres czasu wykorzystać na szukanie pracy w firmach konkurencyjnych. Chętnie one przyjmą pracowników z już posiadanym doświadczeniem, umiejętnościami i pełnym portfelem danych o wykonywanych zamówieniach. Oczywiście jest to możliwe gdy nie jesteśmy związani umowami lojalnościowymi.

         Minimalny okres zawieszenia działalności wynosi jeden miesiąc, a maksymalny 24 miesiące. Amortyzacja środków trwałych jest wydłużona o ten okres i po wznowieniu działalności automatycznie naliczamy ją ponownie.

zawieszenie działalności gospodarczej

         Z danych GUS wynika, że w ostatnim okresie nie powinno być większych problemów w znalezieniu pracy na pełen etat. Gdy ją znajdziemy, a nasza pensja będzie wynosić minimum 2000 zł brutto możemy ponownie wznowić działalność gospodarczą bez konieczności płacenia ZUS w pełnym wymiarze. Wynika to z obowiązujących przepisów. Przedsiębiorca zatrudniony na etacie podlega składkom społecznym wynikającym ze stosunku pracy (obowiązkowy tytuł do ubezpieczenia) pod warunkiem, że jego wynagrodzenie nie jest niższe od minimalnego wynagrodzenia, czyli w 2017 roku 2000 zł. Niestety nie dotyczy to ubezpieczenia zdrowotnego. Jest konieczność jego obowiązkowego płacenia od działalności gospodarczej mimo, że dodatkowo płaci je za nas nasz pracodawca.

         Wznowienie działalności gospodarczej dokonujemy tak samo za pośrednictwem strony CEIDG. Musimy jednak o tym osobiście powiadomić PUP. Oczywiście jeżeli wcześniej tam się zarejestrowaliśmy.
 
zawieszenie działalności gospodarczej
        
         Wznowienie działalności w celu dokonania sprzedaży. Zawieszenie działalności jest ucieczką przed ZUS w przypadku problemów finansowych. Jednak mamy jakiś towar na magazynie, lub jakiś samochód czy maszyny w środkach trwałych. Co zrobić gdy znajdziemy na to kupca? Przecież powinniśmy wystawić mu fakturę czy inny dowód sprzedaży jako firma. Możemy wówczas wznowić działalność gospodarczą nawet na jeden dzień. Wiąże to się jednak z koniecznością powiadomienia PUP o wznowieniu działalności jak i opłaceniu składki na ZUS za okres wznowienia działalności. Składkę na ubezpieczenie zdrowotne płacimy w pełnej kwocie. Pozostałą część składki liczymy mnożąc wysokość składki miesięcznej przez iloraz liczby dni wznowienia działalności przez ilości dni miesiąca którego to dotyczy. Tak samo liczymy niepełną składkę ZUS w przypadku zwolnienia chorobowego, czy zawieszenia działalności nie od pierwszego dnia miesiąca. Niestety takie działanie spowoduje konieczność powtórnej rejestracji w urzędzie pracy.

         Dobrowolne płacenie ZUS w okresie zawieszenia działalności. Dla wielu osób konieczność rejestracji w PUP jest zbyt kłopotliwa. Na przykład wyjazd za granicę uniemożliwia ciągłe "odhaczanie się" w urzędzie i aktywne poszukiwanie pracy, czy podnoszenie kwalifikacji. Dla tych osób ZUS przygotował ofertę dobrowolnego opłacania składek ZUS pomniejszonego o składki chorobowe i wypadkowe. Sposób ustalania podstawy wymiaru składek na dobrowolne ubezpieczenie emerytalne i rentowe nie różni się od tego, który obowiązywał przed zawieszeniem działalności. W 2017 roku taka składka wynosi 402,95 zł. W przypadku ubezpieczenia zdrowotnego można skorzystać z ubezpieczenia współmałżonka. W tym celu należy zrobić zgłoszenie do ubezpieczenia zdrowotnego jako członek rodziny - np. z ubezpieczenia małżonki, która pracuje na etacie. Ubezpieczenie zdrowotne można również opłacać dobrowolnie w kwocie takiej jak przed zawieszeniem działalności.

#zawieszenie działalności #jak zawiesić działalność #jak zawiesić działalność gospodarczą #jak zawiesić działalność gospodarczą krok po kroku #jak zawiesić firmę #jak nie płacić ZUS

Jak zawiesić działalność?