Obsługiwane przez usługę Blogger.

Wybór strategii marketingowej jest podstawowym zadaniem osób planujących i zajmujących się reklamą w firmie. Zadaniem strategii marketingowej jest maksymalizacja przychodów i wyprzedzenie w tym konkurencji. Wyznacza ona szereg konkretnych działań, które musi wdrożyć jakaś firma by podjąć efektywne działania marketingowe. By dla firmy właściwie dobrać odpowiednie mechanizmy marketingu musimy przede wszystkim dokonać oceny sytuacji rynkowej branży, w której działa firma. Wyznaczyć rynek docelowy pozyskiwania klientów, w zależności od segmentu oferowanych produktów. Stworzyć strategiczny profil marketingowy przedsiębiorstwa w oparciu o grupę docelową klientów, których chce się pozyskać. Może to dotyczyć to zarówno dotychczasowej oferty, jak również produktów nowych, czy częściowo zmodyfikowanych. Następnym etapem będzie dobór odpowiedniego marketingu, który dzielimy na wychodzący i przychodzący.
Marketing wychodzący (Outbound Marketing) obejmuje działania w zakresie telemarketingu (cold calling), reklamy tradycyjnej obejmującej bilbordy, reklamy drukowane i telewizyjne, wystawy, targi i mass-mailing.
Marketing przychodzący (Inbound Marketing) obejmuje działania w internecie. Działania te są związane z blogowaniem, tworzeniem materiałów video na potrzeby reklamy internetowej, przygotowaniem e-booków, gazet internetowych i innych nośników treści na stronach internetowych, link building, linki sponsorowane i content marketing. Niektóre te działania są jednocześnie wykorzystywane w działaniach związanych z SEO (Search Engine Optimisation) - optymalizacją pozycji strony internetowej w wyszukiwarkach internetowych. Temu samemu służą również aktywne działania na portalach społecznościowych (Facebook, Twitter, LinkedIn, Instagram, Google Plus.  



Na pierwszy rzut oka marketing przychodzący (inboud marketing) jest nowym, chwytliwym hasłem e-marketingu. Jednak należy zaznaczyć, że cechuje go istotna różnica w docieraniu do klienta. Marketing przychodzący polega długookresowych działaniach, które umożliwiają odbiorcom samodzielne odnalezienie dostawcy interesującego ich produktu. Strategia Inbound Marketingu jest alternatywą do reklamy agresywnej utożsamianej ze spamem mailingowym, reklamie poprzez ulotki, bilbordy, call serwis czy reklamy telewizyjne. Agencje zajmujące się Inboud Marketingingiem prowadzą swoje kampanie w oparciu o tak zwany marketing szeptany Buzz Marketing. Celem działań marketingu przychodzącego jest zbudowanie wśród potencjalnych klientów świadomości dotyczącej oferowanej marki, wypracowanie długotrwałej relacji z klientem, w oparciu o dwustronne relacje za pośrednictwem Internetu. Dyskretne zdobywanie klienta poprzez delikatne podsuwanie mu naszych propozycji produktów, usług czy towarów. Potencjalny klient szuka czegoś konkretnego w sieci i dostaje ofertę w formie sugestii, porady, opisu produktu, instrukcji użytkowania i możliwości wykorzystania. Wybór marki następuje poprzez opinie o produkcie współtworzone przez jego użytkowników, co jest dzięki temu wiarygodne i godne zainteresowania.
Trwała relacja z klientami daje bonus w postaci zaufania do marki. Wystarczy potem wdrożyć dywersyfikacje produktów obejmujących inne kategorie produktów, a rozpoznawalna marka przyciągnie do nich klientów. W ten sposób łatwo poszerzyć ofertę i zoptymalizować przychody w oparciu o tę samą kampanię marketingu przychodzącego.
Fenomen marketingu przychodzącego polega na tym, że jest on przyjazny klientom i użytkownikom produktu konkretnej marki. Powstaje on przy ich współudziale. Jest częścią ich działań. Owszem niezbędne są działania marketingowców oparte przykładowo o kampanię linków sponsorowanych. Jednak sukces przychodzi, gdy trafiają one na podatny grunt i wywołają zainteresowanie klientów.


Jak to podkreśla właścicielka firmy New Project z Łodzi marketing przychodzący zazwyczaj nie wywołuje reakcji obronnych użytkowników Internetu. To zupełnie inna jakość niż marketing rozpraszający, który staje na ich drodze w wykonywanych czynnościach. Przerywa oglądanie interesującego filmu, utrudnia korzystanie z jakiejś strony internetowej, czy tworzy spam zapychający nasze skrzynki pocztowe. Takie działania męczą. Wywołują odruch obronny, który może zniechęcać do konkretnej marki i wywoływać reakcje odwrotne od zamierzonych. Ilu z nas zakłada blokady antyspamowe na pocztę elektroniczną, blokuje numery telefonów call center, lub wręcz boi się odbierać telefony z nieznanych numerów. Co ciekawe naruszanie spokoju domowego miru nie zapewnią nam nawet przepisy RODO. Inwestowanie w marketing przychodzący oferowany chociażby przez agencję New Project, zapewnia w dłuższym okresie budowanie pozycji marki, aktualizację oferty, czy pomoc użytkownikom produktów. Co ważne takie działania przekładają się bezpośrednio na wysoką pozycje strony w wyszukiwarkach internetowych.
Najlepiej widać to po strategii dużych firm które zainwestowały już w marketing przychodzący. Równolegle do strony głównej prowadzą stronę sklepu internetowego, użytkowników produktów z poradami ich wykorzystania, czy poradami ogólnymi dotyczącymi danej branży. Czasem mają one charakter na tyle ogólny, na tyle szeroki, że ciężko jest powiązać daną stronę z marką dla której jest ona tworzona. Banki prowadzą katalogi firm z platformą do zawierania transakcji biznesowych na realizację których "przy okazji" oferują kredyt, czy usługę faktoringu. Firmy zajmujące się importem alkoholu prowadzą poradnik tworzenia ciekawych koktajli alkoholowych dostosowanych do specyfiki imprezy. Apteki prowadzą poradniki zdrowia. Wszystko to są działania związane z marketingiem przychodzącym.


Oczywiście trzeba się liczyć, że każde działanie może pociągać ze sobą kontr działania opłacane przez konkurencję. Jednak to wywołuje jedynie wzrost zainteresowania treścią zawartą na stronie internetowej. Staje się ona przedmiotem komentarzy użytkowników. Podnosi oglądalność co jest dla nas działaniem pożądanym. Osoby zlecające kampanie linków sponsorowanych często tego nie rozumieją. Wymuszają nadmierną ilość słów kluczowych, przesyt anchorów przez co treści są nienaturalne i nie niosą ze sobą oczekiwanych korzyści. Dlatego najlepiej zaufać w tym zakresie doświadczonym e-marketingowcom. Trzeba też mieć świadomość, że takie działania są długookresowe. Blog związany z konkretną marką zanim osiągnie odpowiednią oglądalność i popularność musi funkcjonować w dłuższym okresie czasu. Podobnie jest ze stronami na portalach społecznościowych. Jedno jest pewne badania i analizy konwersji linków zwrotnych dowodzi, że marketing przychodzący jest najefektywniejszą formą pozyskiwania odsłon internetowych przez potencjalnych klientów. Skuteczność takich działań jest na poziomie 11 % i jest dużo wyższa niż inne formy pozyskiwania wejść na reklamowaną stronę internetową.

Dlatego warto inwestować w marketing przychodzący.

#SEO #marketing przychodzący #Strategy inbound marketing #linki sponsorowane #buzz marketing #marketing szeptany #agencja e-marketingu #link building #strategia marketingowa

Strategia marketingowa. Strategy inbound marketing


Wygasły już emocje dotyczące nowej formy "uszczelnienia"płatności podatku VAT. Wydmuszka dobrej zmiany pękła, gdy wielomiliardowe sukcesy fiskusa nie przełożyły się na ciągle rosnące oczekiwania społeczeństwa. Ostatnio mieliśmy przykład środowiska niepełnosprawnych czego wyrazem był ich protest w sejmie. Żądania protestujących nie były zbyt wygórowane co jeszcze bardziej dziwi, że sukcesy w ściąganiu podatków nie przekładają się na poprawę życia najuboższych. Jednym z kolejnych mechanizmów poprawy ściągalności VAT ma być split payment. Split payment to nic innego jak podzielona płatność wartości netto i podatku VAT. Pisaliśmy już o tym uszczelnieniu VAT , gdy rząd pracował nad tą nowelizacją ustawy o VAT . Teraz od 1 lipca 2018 roku dołączymy to takich państw jak Cechy, Turcja, czy Włochy, gdzie wprowadzono już mechanizm split payment. Do tej elity ekonomicznej ma wkrótce dołączyć Grecja.
Zgodnie z ustawą o VAT od 1 lipca 2018 r. Ministerstwo Finansów nakłada na polskie banki i firmy obowiązek otwarcia i prowadzenia dedykowanych rachunków do rozliczeń podatku od towarów i usług (VAT). Większość banków automatyczne zakłada nam do kont firmowych dodatkowe konta służące obsłudze płatności VAT. Umożliwi to rozdzielonej płatności za dostarczany towar, czy usługi z podziałem na wartość netto i VAT. Mechanizm Podzielonej Płatności (MPP) jest rodzajem przelewu, w którym kupujący oprócz kwoty brutto podaje zawartą w nim kwotę VAT wskazaną na fakturze. Kwota netto trafia na dotychczasowy rachunek bieżący sprzedawcy, a kwota VAT na subkonto, jego dedykowany rachunek VAT. Banki automatycznie i bez dodatkowych opłat tworzą specjalny rachunek do płatności VAT. Jest to konto, na które będzie trafiać podatek VAT w przypadku, gdy kupujący zapłaci za zakupione towary lub usługi w Mechanizmie Podzielonej Płatności.  Przedsiębiorcy nie będą musieć zawierać nowej umowy lub podpisywać aneksu z bankiem, gdyż do każdego rachunku firmowego ma być otwarty co najmniej jeden rachunek VAT. Co ciekawe firmy nie będące podatnikiem VAT zgodnie z ustawą mają również obowiązek posiadania rachunku VAT. W takim przypadku rachunek będzie aktywny lecz nie wykorzystywany.



Na tym etapie zmian nowa metoda płatności za fakturę jest dobrowolna dla kupującego. Jeśli kupujący będzie chciał dokonać płatności na starych zasadach, to będzie mógł robić to tak jak do tej pory. O tym czy skorzystać z nowej czy starej metody płatności decyduje zawsze kupujący czyli płatnik faktury VAT.  Mechanizm Podzielonej Płatności będzie mógł być dokonany jedynie w formie przelewu. Płatność za fakturę w innej formie: gotówką bądź kartą płatniczą uniemożliwia skorzystanie z płatności w ramach MPP. Również płatność faktury przez osobę prywatną, nie prowadzącą działalności gospodarczej nie jest możliwa w ramach MPP. Dodatkowo na fakturze sprzedawca powinien uwzględnić numer konta bankowego do płatności VAT by płatność w ramach płatności MPP była możliwa.
Od 1 lipca 2018 roku sprzedawca nie ma obowiązku wpisywania dodatkowego numeru konta VAT na wystawianej fakturze. Podobnie płatnik faktury nie musi znać konta VAT kontrahenta, który wystawił mu fakturę.
Można stwierdzić, że na tym etapie zmian jedynie wprowadzany jest obowiązek posiadania konta do płatności VAT dla wszystkich podmiotów prowadzących działalność gospodarczą.

Wpływy konto VAT?
Na rachunek VAT mogą będą wpłacane środki, które są:    
- zapłatą podatku VAT za faktury opłacone przelewem w MPP   
- przelane między własnymi  rachunkami VAT w obrębie jednego banku  
- zwroty kwoty VAT, dokonanej przez Urząd Skarbowy.    

Jak mogę wykorzystać środki znajdujące się na rachunku VAT?  
Środki zgromadzone na rachunku VAT można wykorzystać na:   
- płatność za kosztowe faktury VAT wykorzystując przelew w MPP   
- regulowanie zobowiązań podatkowych VAT do Urzędu Skarbowego.

Należy więc zauważyć, że niedopełnienie warunku posiadania konta VAT uniemożliwi nam zwroty VAT z urzędu skarbowego
Płatności za faktury wykorzystujące Mechanizm Podzielonej Płatności będziemy nadal dokonywać przy pomocy jednego przelewu. Płatnik faktury wskaże, czy przelew jest w ramach MPP poprzez rozdzielenie płatności za fakturę na kwotę netto i brutto.

wzór nowych przelewów według informacji w mBank

Można założyć, że głównym motorem napędzającym nowy mechanizm płatności podzielonej będą zwroty VAT, które wymuszą na płatnikach korzystanie z tej formy zapłaty. Jednocześnie osoby wystawiające faktury będą niejako informowane w ten sposób kto z kontrahentów korzysta ze zwrotów VAT. Cy spowoduje to dodatkową selekcję kontrahentów, trudno powiedzieć. Z pewnością MPP będzie nową formą opóźnienia odzyskiwania zapłaconego VAT z urzędów skarbowych i swego rodzaju dyskryminacją firm które na swoich kontach będą mieć jedynie VAT zamrożony, mimo że będą na skraju bankructwa.

Zwrot VAT, mechanizm split payment (MPP).
Do tej pory urzędy skarbowe dokonywały zwrotu nadwyżki VAT w ciągu 60 dni od daty złożenia wniosku. Teraz nowe przepisy, które wprowadzające metodę podzielonej płatności przyspieszają okres zwrotu VAT do 25 dni. By z niego skorzystać należy jednak mieć opłacone wszystkie faktury z których wynika nadwyżka podatku naliczonego. Jednocześnie limit kwoty do przeniesienia z poprzednich okresów nie może być wyższy niż 3000 zł. Dodatkowo by przyspieszyć zwrot VAT wnioskujemy o wpłatę na nasze subkonto VAT. Wówczas korzystanie ze zwrotu VAT będzie utrudnione. Zgodnie z ustawą konto wydzielone służy jedynie do niektórych czynności związanymi z płatnościami VAT. Płacąc jedynie podatek VAT lub faktury zakupowe. I takie podmioty będą oczekiwać od firm, które wystawiają im faktury by mogły być opłacane w ramach mechanizmu płatności podzielonej. Powstaje gorszy niepełnowartościowy pieniądz na subkontach VAT. 
W ten sposób niektórzy podatnicy o niskich obrotach będą mieć problem z możliwością skorzystania ze zwrotu VAT, który będzie jedynie generowany na ich subkoncie bez możliwości jego spożytkowania. Może się zdarzyć, że w kolejnych okresach rozliczeniowych nadwyżkę podatku VAT, naliczonego nad należnym, również nie będą mogli wykorzystać na bieżące opłaty.
To skutecznie wpłynie na załamanie się płynności finansowej niektórych przedsiębiorstw. Na przykład budowlanych, czy działających w produkcji rolnej.
Firmy nie będą mieć pieniędzy na wypłaty i ZUS, a jedynie zamrożony VAT na subkoncie, który w przypadku bankructwa i tak przejmie fiskus. Konieczność zmiany tego przepisu była sygnalizowana rok temu.

Co ma wspólnego blokowanie zwrotu VAT z uszczelnianiem systemu?
Pewnie to samo jak nagminne opóźnienie zwrotu VAT przez urzędy skarbowe w ciągu ostatnich dwu latach rządów dobrej zmiany. Pieniędzy w kasie fiskusa było niby więcej, tyle tylko, że była to jedynie kreatywna księgowość, a nie rozwój gospodarczy. Ile małych firm w przyszłym roku zbankrutuje lub zrezygnuje z opodatkowania VAT, ograniczając dochody? To dopiero okaże się w przyszłych latach. Dla firm w których dochód pojawia się po dłuższym okresie inwestowania z pewnością będzie to działać jak kamień u szyi. Niestety będzie to obejmować również nowo powstałe podmioty gospodarcze, które zanim zarobią pierwszą złotówkę muszą inwestować przez dłuższy czas. Teraz dobra zmiana zabierze im na starcie również VAT do zwrotu.



 #VAT #zwrot VAT #split payment #Mechanizm Podzielonej Płatności #subkonto VAT

Split payment. Zwrot VAT