Obsługiwane przez usługę Blogger.


Niepewność przedsiębiorców

Zamieszanie jakie "dobra zmiana" zafundowała w wymiarze sprawiedliwości powoduje, że wiele firm zagranicznych przed inwestowaniem w Polsce wpisuje w umowach biznesowych klauzulę o dochodzeniu praw jedynie przed instytucjami arbitrażowymi i sądami w Europie. Podporządkowanie sądów politykom jasno obrazuje kierunek zmian i zagrożenia jakie czekają na niepokornych przedsiębiorców. Jak to powiedziała wczoraj pani Pawłowicz "teraz czas wziąć się za media" co sugerowałoby niszczenie ostatniej władzy niezależnej od Nowogrodzkiej. Czasy są ciągle niepewne, wiec nie ma co się dziwić zapobiegliwym przedsiębiorcom, tym bardziej, że sejm dał zielone światło do sfinalizowania podatku od wyjścia.


Oczywiście nie znaczy to, że do tej pory w rozstrzyganiu sporów między podmiotami gospodarczymi było wspaniale. O ile drobnych klientów chroni federacja konsumentów, to firmy mają jedynie do wyboru niewydolne sądy, lub arbitraż. Sądy są zapchane sprawami gospodarczymi. Sprawy ciągną się latami, powodując znaczne straty u wierzycieli. W tym zakresie z pomocą przyszły niektóre przepisy skarbowe, tak by oszukani dostawcy nie musieli dodatkowo płacić podatków od niezapłaconych faktur, a ci co nie płacą odliczali zakupione towary w kosztach. 

Czym jest ADR?

Najprostszą i najszybszą metodą dochodzenia swoich racji były do tej pory alternatywne metody rozstrzygania sporów (ADR - Alternative Dispute Resolution). Metoda ta polega na tym, że podmioty, które mają spór zgłaszają się do niezależnego podmiotu, najczęściej prawnika, by bez udziału sądów przeprowadził mediację i rozstrzygnął jakie rozwiązanie będzie optymalne dla obu zwaśnionych stron. Sam proces mediacji ma charakter dobrowolny, nieformalny, a co najważniejsze poufny. Zatrudnieni przez arbitra sporu specjaliści dokonują oceny sytuacji w świetle kodeksu cywilnego. Mediacja musi być na tyle bezstronna by zaakceptowały ją obie strony sporu. Ta forma rozstrzygania sporów nosi nazwę sądów polubownych. Strony sporu mogą się porozumieć co do powołania arbitra "ad hoc" do rozstrzygnięcia konkretnej sprawy, mogą zgłosić się do instytucji zajmującej się świadczeniem usług arbitrażowych, czy powierzyć mediację sporu mediatorowi "ad hoc", który będzie korzystał z infrastruktury instytucji arbitrażowych. Taka forma alternatywnego rozstrzygania sporów daje większą możliwość zaprezentowania stronom swoich racji, zwiększa elastyczność sposobu rozwiązania problemów.


Kwestie dotyczące sądu polubownego zawiera księga piąta kodeksu postępowania cywilnego z dnia 17 listopada 1964 r. (Dz. U. z dnia 1 grudnia 1964 r. z późn. zm.).
Arbitraż nie jest określony co do miejsca rozstrzygania. Jest eksterytorialny. Wyrok sądu polubownego po nadaniu mu klauzuli wykonalności może być poddany natychmiastowej egzekucji. W przypadku wyboru sądu polubownego do rozstrzygnięcia sporu strony nie mogą dochodzić swoich roszczeń w sądzie powszechnym.


Stałymi sądami polubownymi działającymi w Polsce są m.in.: Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej, stałe polubowne sądy konsumenckie, Sąd Arbitrażowy przy Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.



Prowadzenie sporów przed sądami polubownymi nie zawsze się opłaca. Przykładem może być sprawa Airbus Helicopters przeciw Polsce, która dotyczyła zerwania umowy na dostawę caracali dla polskiego wojska trzy lata temu. Z uwagi na wysokości odszkodowania jakiego domaga się Airbus Helicopters, oraz braku zainteresowania polskich urzędników do załatwienia polubownego tej sprawy postanowiono sprawę rozstrzygać przed sądem. Polski rząd usiłował skorzystać z ustawy BIT o  popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji. To stało w ścisłej sprzeczności z prawem unijnym, dlatego dla Airbus Helicopters przekazanie sprawy do sądu jest lepszym rozwiązaniem


  Jakie są zadania Platformy ODR?

Rozwój technologii komunikacji i nawiązywanie kontaktów biznesowych przez internet wymusił stworzenie platformy internetowej zajmującą się arbitrażem online. Skoro mamy do czynienia z globalizacją, a sklepy internetowe zaczynają przejmować rynki zbytu, trzeba było zbudować podstawy do szybkiego rozstrzygania sporów przy pomocy Internetu.  Tylko w ten sposób można było uwiarygodnić bezpieczeństwo transakcji dokonywanych w Internecie. W lutym 2016 roku Komisja Europejska utworzyła Platformę Online Dispute Resolution (ODR), której zadaniem jest utrzymanie zaufania do handlu w sieci. Platforma ta służy sprzedawcom i konsumentom do bezsądowego rozstrzygania sporów. Klient zgłaszając swoją reklamację na platformie ODR nie musi szukać dostawcy zakupionego towaru w innej części Europu. Nie musi się z nim spotykać i gdziekolwiek jeździć. Jego racje na platformie ODR przedstawia jeden z 20 wyznaczonych organów alternatywnego rozstrzygania sporów (ADR) w Polsce.


Platforma ODR osiągnęła sukces. W pierwszych dwu latach funkcjonowania odwiedziło ją 4 mln użytkowników, złożono 50 tyś. reklamacji z czego 2 tyś. dotyczyło konsumentów z Polski.
ODR jest obecnie jedyną platformą służącą do składania reklamacji i rozwiązywania sporów na zakupy dokonywane w Internecie. Oczywiście jest to dopiero początek, bo rynek e-commerce ma dużą dynamikę rozwoju i muszą być zapewnione konsumentom formy gwarantujące poczucie bezpieczeństwa.



Jak działa Ultima Ratio?

W tym miesiącu pojawiły się pierwsze informacje o powstaniu w Polsce internetowej platformy arbitrażowej nazwanej umownie  Ultima Ratio (decydujący argument). Nazwa przypomina trochę "propozycję nie do odrzucenia" jaką znamy z filmu "Ojciec chrzestny". 


Pierwszy polski elektroniczny sąd polubowny ma umożliwić załatwienie spraw spornych w ciągu 21 dni od złożenia pozwu. Pozew będzie składany w postaci interaktywnego formularza również w formie elektronicznej. Również przedstawianie wniosków, odpowiedzi, dokumentów, będzie przy pomocy Internetu lub mobilnej aplikacji.. Wystarczyć zrobić zdjęcie dokumentów, czy przedmiotów sporu wykonane smartfonem. Gdy w procesie mediacji, będzie konieczna konfrontacja stron to zostanie wykonana przez Internet przy wykorzystaniu czatu. Sprawy rozstrzygać będą jednoosobowo wylosowani notariusze. Dopiero przy złożonych sporach będą oni korzystać z zespołu ekspertów. Taki elektroniczny sąd polubowny to olbrzymia oszczędność czasu i pieniędzy. Interaktywny formularz pozwu będzie na tyle prosty, że nie będzie potrzeby konsultowania z prawnikiem jego treści. Arbitrzy będą rozstrzygać sprawy bez konieczności zasiadania w budynku sądu.


Formuła Ultima Ratio powoduje spore niepokoje u adwokatów. Przede wszystkim wyznaczanie notariuszy to rozstrzygania sporów prawnych może być niewystarczające. Mają oni być dobierani losowo do rozstrzygania konkretnych spraw, a decyzję czy podejmą się arbitrażu muszą podjąć w ciągu 24 godzin od zapoznania się z pozwem i dowodami. Niepokoją również "oszczędności" w zakresie powoływania biegłych do weryfikacji dowodów. Strony będą mogły zlecać wykonanie ekspertyz, ale będą one traktowane jako dokumenty prywatne.

 

Są również wątpliwości czy arbitraż w formule Ultima Ratio będzie można nazywać sądem polubownym, z uwagi na aprobację instytucji arbitrażowej przez obie strony sporu. Losowo wybrany anonimowy arbiter w postaci notariusza nie koniecznie zagwarantuje odpowiednią jakość rozstrzygania sporu między nieznanymi mu stronami. To może osłabić wiarygodność instytucji sądu polubownego.
Oczywiście każda inicjatywa skracająca kolejkę w rozstrzyganiu sporów między podmiotami gospodarczymi jest warta zastanowienia. Dlatego patrzymy na nią z nadzieją. Jednak jak będą wyglądały racje zwykłego konsumenta oparte na dowodach w formie zdjęć ze smartfona do wypowiedzi ekspertów powołanych przez duży podmiot gospodarczy, korporacje, czy banki?

Przewiduje się dwie formy logowania do elektronicznego sądu polubownego. Ma to być podpis kwalifikowany (w tym podpis zaufany) lub logowanie poprzez banki internetowe.



  #Ultima Ratio #arbitraż @sąd polubowny #elektroniczny sąd #sąd online #ADR #ODR # Platforma Online Dispute Resolution #Alternative Dispute Resolution #alternatywne metody rozstrzygania sporów

Rozwiązywanie sporów w biznesie. ADR, ODR, Ultima Ratio

Źródła finansowania inwestycji w polskich przedsiębiorstwach


Kapitał jest warunkiem funkcjonowania i rozwoju każdej działalności. Bez względu na to czy inwestycje mają na celu rozwój firmy, czy jedynie służą restytucji, utrzymaniu lub odtworzeniu posiadanych składników majątkowych firmy. Dostęp do kapitału stymuluje łatwość w podejmowaniu niezbędnych decyzji biznesowych. 


Dla podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą łatwość pozyskania kapitału wyznacza granice swobody ekonomicznej, decyduje o bezpieczeństwie jego funkcjonowania. Niezależnie od etapu funkcjonowania przedsiębiorstwa pozyskanie kapitału jest najważniejszym elementem bezpośrednio wpływającym na rozwój firmy. Źródła finansowania możemy podzielić na własne i obce. Własne mogą wynikać z wypracowanych zysków, stworzonego funduszu amortyzacyjnego, wyprzedaży majątku, czy przyspieszonego obrotu kapitału (przedpłaty związane z umowami handlowymi długoterminowymi). Finansowanie obce dzielimy na zwrotne: kredyty, pożyczki, leasingi, faktoring, oraz bezzwrotne: dotacje, subwencje, fundusze pomocowe. 
Najlepiej zobrazuje to poniższa grafika.

Sebastian Chęciński, Źródła finansowania inwestycji, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego 2015 r.

Skąd się bierze słaba dynamika rozwoju mikroprzedsiębiorstw?


Polskie przedsiębiorstwa w dużym stopniu cierpią na brak kapitału własnego. Jeżeli dodamy do tego utrudniony dostęp do kapitału zewnętrznego mamy główną przyczynę słabej dynamiki rozwoju naszych mikroprzedsiębiorstw. Czasem jest wręcz przyczyną zapaści, gdy dochodzi do braku możliwości pozyskania środków na inwestycje restytucyjne. Poza tym używanie do finansowania inwestycji kapitału własnego jest pod każdym względem dyskryminowane. 


Przede wszystkim w przypadku osób fizycznych, przedsiębiorca musi dokładnie udokumentować źródła posiadania kapitału własnego. Zaangażowanie własnych środków w rozwój firmy nie uprawnia do uwzględnienia po stronie kosztowej odsetek tak jak jest to w przypadku chociażby kredytów bankowych. Prowizje, oprocentowanie, różnice kursów walutowych stanowią koszt w podatku dochodowym. W ten sposób kapitał własny nie jest dobrym pomysłem finansowania inwestycji. Z pewnością nie jest to posunięcie korzystne finansowo. Przez to małe firmy prywatne często wolą brać leasing, czy kredyt bankowy by nie ujawniać źródeł środków własnych i nie angażować ich bezpośrednio w rozwój własnej firmy. W ten sposób na inwestycjach małych firm zarabiają banki. To jeszcze bardziej ogranicza rozwój drobnej przedsiębiorczości.


Innym przykładem może być restrykcyjne traktowanie podwyższenia kapitału zakładowego spółki, poprzez wpłaty z kapitału własnego współwłaścicieli. Takie dokapitalizowanie nie ma związku z dochodem uzyskiwanym przez firmę. Jednak fiskus jest innego zdania. Wymaga on (na podstawie interpretacji indywidualnej dyrektora KIS z dnia 29 grudnia 2017 roku) sporządzenia sprawozdania finansowego CIT-TP. Na szczęście w tym przypadku 25 kwietnia 2018 r. decyzja dyrektora KIS została uchylona wyrokiem jeszcze niezawisłego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach jako zdarzenie neutralne podatkowo. Jak będzie po wymianie sędziów?


Ministerstwo Finansów sprawy nie odpuszcza. Chwilowo całe to zamieszanie uzasadnia, że chodziło jedynie o kontrolę dokapitalizowania transgranicznego. By to sprecyzować przepisy Ministerstwo Finansów opracowało zmiany w ordynacji podatkowej 2019 dotyczące finansowania własnego MSP.

Wytyczną do zmian w ordynacji podatkowej ma być przyciągnięcie kapitału własnego do rozwoju firm. Podstawą zmian ma być system odsetek hipotetycznych NID (Notional Interest Deduction). NID to system naliczania umownych odsetek od kapitału własnego użytego do finansowania inwestycji w firmie.
NID ma wyrównać koszty finansowania inwestycji bez względu na to czy są one ze źródeł wewnętrznych czy zewnętrznych. System ten wprowadził już Cypr, Belgia, Włochy i Portugalia. Teraz docelowo w 2020 roku ma wprowadzić go Polska. Planują wprowadzić Niemcy i Czesi.

Ustawa zmieniająca ordynację podatkową jaką w końcówce sierpnia przygotował rząd i przesłał do akceptacji parlamentu wprowadza niektóre zmiany (dotyczące zysku zatrzymanego) już od 2019 roku. Generalnie zmiany mają zwiększyć atrakcyjność finansowania własnego w przedsiębiorstwach, ale również będą dotyczyć zmian w opodatkowaniu zysku zatrzymanego. 
Projektodawcy zauważyli, że dotychczasowy system podatkowy preferuje pozyskiwanie środków na inwestycje jedynie ze źródeł zewnętrznych. Dlatego postanowili to zmienić poprzez uwzględnienie w kosztach uzyskania przychodów hipotetyczne koszty finansowania dłużnego wynikające z użycia kapitału własnego. 
Kapitał własny wynikający z zysków zatrzymanych, jak również z dopłat wnoszonych przez wspólników zostanie oprocentowany w wysokości hipotetycznych kosztów pozyskania kapitału. Wysokość oprocentowania wyznaczono na kwotę wyliczoną według stopy referencyjnej (ustalanej przez NBP) powiększonej o 1%. Od 5 marca 2015 roku kwota ta jest niezmienna i  wynosi 1,5 %. W projekcie ustawy zaznaczono, że łączna kwota odsetek hipotetycznych NID nie może być wyższa niż 250 tyś. zł rocznie. Z tego wynika, że korzystne dofinansowanie z kapitału własnego nie może być wyższe niż 10 mln. zł.



Możliwość przyznania hipotetycznych kosztów finansowania kapitałem własnym, będzie przysługiwać w roku wniesienia dopłaty lub przekazania zysku na kapitał rezerwowy (zapasowy), jak również w dwóch kolejnych latach, przy czym roczny limit zaliczania hipotetycznych odsetek do kosztów podatkowych może wynosić jedynie 250 tys. zł.

Przykład:
Jeżeli spółka z o.o. w drodze uchwały dokona zatrzymania zysku w kwocie 5 000 000 zł i przekaże go na kapitał rezerwowy może zacząć naliczać odsetki hipotetyczne od kapitału własnego. Hipotetyczne odsetki będą wynosić:

5 000 000 zł x 2,5 % =  125 000 zł rocznie

Wniesienie zysku zatrzymanego do kapitału rezerwowego spółki w wysokości 5 000 000 zł  pozwoli spółce włączyć w koszty uzyskania przychodów odsetki hipotetyczne w wysokości:

125 000 zł w 2019 roku
125 000 zł w 2020 roku
125 000 zł w 2021 roku

W przykładzie założyliśmy niezmienną stopę referencyjną na poziomie 1,5 %.


Projekt ma obowiązywać od 31 grudnia 2019 roku, jednak przy dokonaniu dopłat lub przekazaniu środków na kapitał rezerwowy po 31 grudnia 2018 koszty finansowania za 2019 rok będzie można rozliczyć po 31 grudnia 2019 roku.
Wstępnie zmiany dotyczące naliczania odsetek hipotetycznych od kapitały własnego  mają dotyczyć jedynie płatników podatku CIT. Takie rozwiązanie łącznie z projektem obniżenia podatku CIT z 15 do 9 % ma dać silny impuls wzrostu gospodarczego.

#ordynacja podatkowa 2019 #NID #odsetki hipotetyczne #kapitał własny #zysk zatrzymany

Zmiany w ordynacji podatkowej. Kapitał własny. NID


 Czym jest MŚP?


W 2004 roku w naszym ustawodawstwie pojawiło się określenie MŚP obejmujące małe i średnie przedsiębiorstwa bez względu na to czy należą do sektora publicznego, czy prywatnego. Określenie to definiuje grupę przedsiębiorstw prowadzące działalność od skali mikro, do średniej wielkości firm. To określenie przydatne jest w sektorze bankowym, organizacjach handlowych, czy podatkowych. Dzięki temu łatwiej jest zdefiniować grupę przedsiębiorstw, do której są adresowane dane przepisy, zarządzenia, oferty, czy promocje. 

Określenie MŚP obejmuje wszelkie formy własności prawnej przedsiębiorstw.  Są to zarówno mikroprzedsiębiorstwa osób fizycznych, jednoosobowe i rodzinne jak i spółki, czy konsorcja. Rozporządzenie Komisji Wspólnoty Europejskiej z dnia 6 sierpnia 2008 r. definiuje trzy kategorie przedsiębiorstw nazywanych umownie MŚP. Są to przedsiębiorstwa średnie, które zatrudniają mniej niż 250 pracowników, a roczny obrót nie przekracza 50 mln EUR lub całkowity bilans roczny nie przekraczający 43 mln EUR. Przedsiębiorstwa małe, takie które zatrudniają mniej niż 50 pracowników, a roczny obrót wynosi maksymalnie 10 mln euro lub całkowity bilans roczny nie przekracza 10 mln EUR. Jak również mikroprzedsiębiorstwa, to takie które zatrudniają do 10 pracowników, a roczny obrót lub całkowity bilans nie przekracza 1,2 mln EUR. By zakwalifikować przedsiębiorstwo do MŚP musi ono spełniać powyższe kryteria przez dwa kolejne lata obrachunkowe.

 

Wsparcie dla MŚP


Zdefiniowanie grupy MŚP ułatwia adresowanie do nich wsparcia poszczególnych państw europejskich.  Zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej wsparcie to powinno obejmować: świadczenie usług doradczych, poprawę dostępu do informacji gospodarczych, rozbudowę systemu poręczeń kredytowych i zagwarantowanie źródeł kredytowania, co jest bardzo istotne z uwagi na zakwalifikowanie MŚP przez banki do grupy wysokiego ryzyka.

Działania te, rekomendowane przez Unię Europejską, mają zapewnić MŚP wyrównywanie szans konkurowania z dużymi przedsiębiorstwami w ramach wolnego rynku. Do tej pory "opieka" nad MŚP obejmowała głównie preferencyjne kredyty w bankach, konta firmowe bez opłat, czy pomoc w uzyskaniu środków unijnych. To są w zasadzie główne zalety jakie odczuły MŚP w Polsce. Wprawdzie od strony rządu przeprowadzono w 2004 roku badania dotyczące potrzeb i oczekiwań MŚP, trudno jednak znaleźć w latach ubiegłych jakiś kompleksowy ogólnopolski program w tym zakresie.  

Było kilka inicjatyw lokalnych adresowanych do konkretnych podmiotów, wykorzystujących środki na wspieranie MŚP. Na uwagę zasługuje również inicjatywa Inkubatorów Przedsiębiorczości. Wspomagająca głównie nowe firmy. W przeciwieństwie do naszych sąsiadów, w Polsce mało prowadzi się akcji informacyjnych służących pozyskaniu przez MŚP środków unijnych. To zniechęca firmy do aplikowania o dotacje, hamuje rozwój.




Zmiany dla MŚP 

Troska o MŚP stała się języczkiem u wagi "dobrej zmiany". Wprowadzenie dla MŚP zmian w zakresie jednorazowej amortyzacji środków trwałych o wyższej wartości niż dotychczas było krokiem, który pomógł wielu firmom. Podobne działania są podejmowane praktycznie każdego miesiąca. Niektóre są pozorne, jak wprowadzenie darmowych kont bankowych. Pan premier mimo że pochodzi ze środowiska bankowego nawet nie wiedział że takie konta są w wielu bankach od kilkunastu lat.

W innych działaniach widać wyraźnie zmianę jakościową w tym zakresie. Oczywiście tempo zmian jest dość duże co nie zawsze idzie w parze z jakością, jednak obiektywnie rzecz biorąc trzeba je docenić.

W ostatnim tygodniu września 2019 r. rząd przygotował pakiet zmian w prawie podatkowym i gospodarczym dotyczących sektora MŚP. Ministerstwo nazwało go roboczo "pakietem MŚP", upraszczającym zasady funkcjonowania tego sektora. Projekt zmian przedstawiała szefowa resortu przedsiębiorczości i technologii, Jadwiga Emilewicz.

W projekcie pakietu MŚP zarekomendowano 50 różnych uproszczeń, które mają ułatwić funkcjonowanie małych i średnich przedsiębiorstw. Wprowadzenie tych rozwiązań ma przynieść w ciągu dekady 4 mld zł oszczędności w całym sektorze. Niepokoi to długookresowe planowanie. To przypomina krytykę wybudowanych dróg przez PO w porównaniu z wirtualnymi planami budowy dróg przez PIS, które mają być realizowane za kilka, a nawet kilkanaście lat. Musimy jednak przyjrzeć się pomysłom "dobrej zmiany", zwłaszcza, że według projektu zmiany mają obowiązywać już od początku 2019 roku.

Przede wszystkim przewiduje się zwiększenie z 1,2 do 2 mln euro progu sprzedaży rocznej, który dotyczy statusu małego podatnika w podatkach PIT i CIT. To rozszerza o kolejne firmy możliwość płacenia CIT na poziomie 15 %.

Praca małżonka w firmie będzie stanowić koszt uzyskania przychodów. Rozliczenie małżonka będzie takie samo jak rozliczenie osoby obcej.

Pakiet MŚP wprowadza również możliwość jednorazowego rozliczenia straty podatkowe w wysokości 5 mln złotych. Od 2019 roku planuje się również zaniechać dla MŚP obowiązku prowadzenia okresowych szkoleń BHP. Obowiązek ten dotyczył w Polsce szkoleń dla blisko 5 mln pracowników. To wprowadziłoby znaczne oszczędności dla firm, jednak ogranicza się jedynie do pracowników biurowych, w branżach o niskiej wypadkowości. Poza tym w małych firmach okresowe szkolenia BHP i tak są fikcją.




MŚP - zmiany w podatku VAT

Poza tym nowela na objąć również zmiany dotyczące podatku VAT. Przewiduje się skrócenie ze 150 do 90 dni terminu uprawniającego wierzyciela, który nie otrzymał należności za dostarczony towar, lub wykonaną usługę, by mógł skorzystać z tak zwanej ulgi na złe długi w VAT. Ulga ta umożliwia korektę podatku należnego u wierzyciela faktury. Tym tematem zajmiemy się niebawem.

Firmy MŚP będą zwolnione od podatku od odszkodowań wypłaconych przez ubezpieczyciela, które będą przeznaczone na odtworzenie zniszczonego majątku. Zwolnienie będzie dotyczyło środków trwałych z wyłączeniem samochodów osobowych.

Pakiet MŚP wprowadza wymóg ujednolicenia formularzy deklaracji podatkowych w zakresie podatków lokalnych. Ma być umożliwienie dostępu do nich drogą elektroniczną.  

Projekt przewiduje skrócenie do 5 lat okresu obowiązkowego przechowywania zatwierdzonych sprawozdań finansowych. Do tej pory okres ten był bezterminowy. Zdefiniowano również zakres obowiązków księgowych firm, które zawiesiły działalność.

Pracownicy korzystający ze zwolnienia lekarskiego będą mogli być kontrolowani również przy pomocy maili, czy telefonu przez ZUS, czy pracodawcę.

Dopuszczono możliwość podejmowanie uchwał na odległość przez wspólników spółki w trybie obiegowym. Zwolniono z podatku CIT niektóre przypadki zbycia udziałów (akcji).

Projekt zmian został przygotowany przez Ministerstwo  Przedsiębiorczości i Technologii. Rząd przyjął go 25 września 2018 roku,  i przekazał do dalszego procedowania w Sejmie.
Większość zmian powinna wejść w życie od 1 stycznia 2018 roku. Obecnie trafił on do sejmu.




Zawsze zmiany upraszczające przepisy cieszą. Teraz projektem zajmie się Sejm, co w okresie wyborów do samorządów i przygotowaniami do rocznicy stulecia odzyskania niepodległości może być dla niego dużym wyzwaniem. Po raz kolejny o jakości "pakietu MŚP" dowiemy się w praktyce, a potem będą korekty. To wprowadza nam chaos. Do tego zapytania o interpretację przepisów prawa w Sądzie Najwyższym też są w tej chwili zawieszone z uwagi na powszechne korzystanie przez sędziów z zapytań prejudycjalnych w TSUE.

Przykładem może być wycofanie zapytania ZUS do Sądu Najwyższego odnośnie możliwości dodatkowego pobierania składki na ZUS od osób prowadzących działalność gospodarczą za granicą. Pytanie dość ciekawe, bo w ten sposób można byłoby też opodatkować składkami na ZUS każdą osobę pracującą za granicą. Przecież w myśl naszego prawa płacenie składek nie musi wiązać się z jakimikolwiek świadczeniami z ZUS - patrz na artykuł "Podatki 2018. Komentarze - Sąd Najwyższy RP" .

#MŚP #pakiet MŚP #mikroprzedsiębiorstwa #zmiany w podatkach #ulgi podatkowe #uproszczenia w działalności gospodarczej #Konstytucja Biznesu #Ministerstwo  Przedsiębiorczości i Technologii

MŚP. Podatki 2019. Zmiany