Obsługiwane przez usługę Blogger.

Afera korupcyjna szefa KNF świadczy o tym, że osoby sprawujące władzę czują się na tyle silni i bezkarni, że mogą robić wszystko i to każdemu bez wyjątku. Tak przynajmniej wynika z opinii niektórych mediów. Mają usłużną policję wycinającą nawet konfetti na ich widok. Własne instytucje ochrony rządu, gdzie kierowcą limuzyny rządowej może być każdy kto ma prawo jazdy. Posługują się całkowicie im podległą prokuraturą wchodzącą do Frasyniuka o 6 rano, a po szefa KNF po kilku dniach i wielokrotnych ostrzeżeniach. Powołali swoje alternatywne formacje wojskowe w postaci jednostek wojsk terytorialnych. Opanowali nadzór kontroli zgodności działań legislacyjnych z konstytucją, dzięki czemu prowizorki ustawowe coraz częściej stają się aktami prawnymi. Obsadzili swoimi stanowiska w sądach. Natomiast przeciwników politycznych i opozycję postraszyli prywatną armią posłusznych kiboli, którzy w zamian za bezkarność są gotowi zrobić wszystko co tylko zażąda od nich prezes. Jedynym wolnym organem są jeszcze media, ale już nie wszystkie bo siła perswazji i szantażu robi swoje. Przecież nikt nie jest kamikadze widząc kibola z maczetą i znaczkiem młodzieżówki partii rządzącej.


To jak według relacji medialnych szef KNF żądał łapówki od jednej z najbogatszych osób w Polsce dowodzi po co była ta cała szopka z naprawianiem państwa i po co są ustawy umożliwiające Państwu zamykanie dowolnej firmy, gdy tylko stwierdzą, że na przykład wykorzystują ona przepisy prawa w celu osiąganiu zysków. Oczywiście, gdyby osiągały zyski niezgodnie z prawem to prawdopodobnie też byłyby przejęte przez organy państwowe, ale są wyjątki.


Do tego dochodzi ustawa "na telefon" o przejmowaniu banków i w zasadzie mamy już kompletny obraz dlaczego warto z Polski wyjechać jak najszybciej. Tym bardziej, że skarbówki są już szkolone w nowej, dodajmy "nowatorskiej" formie kontroli.
W skrócie można ją nazwać:

"Ile pan zarabia i dlaczego tak mało?"


Rzeczpospolita dotarła do materiałów i osób zgodnie z którymi Urzędy Skarbowe zaczynają zapraszać biznesmenów, którym zadaje się pytanie:

- "dlaczego zarabia pan tak mało". 

- Jak mam odpowiedzieć na to pytanie, które zadaje urzędnik państwowy?


Pomyślmy. 

Politycy obrażają nas na każdym kroku. Pokazują, że prawdziwymi polakami są kibole z bejsbolem, a nie pracodawcy. Podatników w Polsce traktuje się jak złodziei. Podatki są podnoszone na każdym kroku. Warunki odliczania VAT są niejasne i szkodliwe dla firm. Państwo każe płacić podwykonawcom, ale samo na bieżąco nie płaci firmom za wykonaną robotę. 


Sejm wprowadza coraz więcej dni wolnych kościelnych i tych "na kaca", do tego opinia o Polsce jest coraz gorsza. Panuje przekonanie w Europie, że jesteśmy państwem bezprawia i wysokiego ryzyka inwestycyjnego, co gorsza jest na to coraz więcej powszechnie znanych przykładów. Do tego "analizy ekonomiczne" zamawiane przez rząd coraz bardziej przypominają kreatywną księgowość. Pojawiły się nawet opracowania "naukowe" dlaczego ekonomiści błędnie interpretują informacje wycinkowe, które nie przekładają się na ogólną kondycję gospodarki.  



No tak, ale jak to wszystko powiem urzędnikowi państwowemu, to zaraz skorzystają z przepisów, które sobie uchwalili i zamkną mi firmę.

- To panie urzędniku ile powinienem zarabiać?
- Przynajmniej tyle samo co za rządów PO, plus inflacja i dodatek na 500+ !


Ok. Tylko gdzie udawać, że zarabiam więcej. No i jak nakręcę zyski to za kilka tygodni przyjdzie i da mi domiar za to, że wcześniej oszukiwałem.

To żart?
Niekoniecznie.

Takie oczekiwania fiskusa pojawiły się już w czerwcu 2018 roku. Były to pierwsze symptomy nowej strategii kontrolnej. Zamiast zbierać haki na firmę, szukać nieprawidłowości, czy pomyłek (co jest kosztowne i pracochłonne) lepiej jest przeczołgać przedsiębiorców wezwaniami do urzędu, i dać im jakąś "wspólnie wynegocjowywaną" propozycję niezbędną dla uzyskania azylu spokoju. Urząd Skarbowy niczym mafia będzie zezwalać na prowadzenie działalności na terytorium za który odpowiada, pod warunkiem uiszczenia odpowiedniego haraczu. Oczywiście w Polsce prowincjonalnej takie zasady obowiązują już od jakiegoś czasu. Cena spokoju nosi tam nazwę sponsorowanie działalności lokalnej gminy.


Eksperci podatkowi cytowani przez Rzeczpospolitą zastanawiają się dlaczego urzędy skarbowe prowadzą taką dziwną wojnę podjazdową, zamiast korzystać z kopalni wiedzy jaką jest powszechność składania JPK uchwalona jeszcze za poprzedniej ekipy rządzącej Polską? Czyżby nie było pieniędzy, czy fachowców do zbudowania odpowiednich algorytmów kontrolnych?


Doradcy podatkowi podkreślają że "nikt nie ma prawa żądać od przedsiębiorców składania wyjaśnień dlaczego osiągają oni w biznesie sukces, czy porażkę". No tak, ale musi być jeszcze funkcjonujące prawo. Jeżeli szef KNF, instytucji kontrolnej, powołanej do przestrzegania prawa, dbania o nasze pieniądze okazuje się szantażystą, a sejm pod jego działania uchwala przepisy prawne ułatwiające stawianie kolejnych propozycji korupcyjnych od innych banków, to w jakim państwie żyjemy?


Przecież obecne prawo jest ściśle powiązane z potrzebami politycznymi rządzących. Skoro, gdy ktoś protestuje przeciw kibolom, którzy niosą hasła faszystowskie, jest za to ścigany z całą surowością prawa, to gdzie jest prawo? Sam prokurator generalny za ujawnienie filmu ze świętowania urodzin Hitlera, insynuuje sfingowanie całego zajścia przez osobę filmującą to zdarzenie. To jakby stacje telewizyjne płaciły kibolom za wykrzykiwane hasła szerzące nienawiść i odpalanie rac na marszu "niepodległości". 


Jak odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości? Szumu medialnego i fake newsów? Przecież my, osoby prowadzące w Polsce własną działalność gospodarczą, nie uprawiamy polityki, nie interesuje nas nawet  kto rządzi Polską, chcemy jedynie zarobić na chleb. Nie mamy ochrony medialnej, czy armii prawników na etatach.



Nie odpowiem w skarbówce, że łamią prawo. Nie wyrzucę "zaproszenia, bo godnie z aktualnymi przepisami za brak reakcji na pytania urzędu skarbowego grożą mi surowe sankcje finansowe. Co z tego, że będę mieć rację, jak puszczą mnie w skarpetkach, zabiorą firmę, dom, a ja nie będę mieć już pieniędzy na adwokata by udowodnić, że zrobili to bezprawnie. PO jak rządziło Polską nie rozliczało poprzednich rządów PiS. Kto zadba o interesy jakiegoś byłego przedsiębiorcy, który nie ma już pieniędzy na chleb.


Urzędnicy skarbowi, jak sugerują przesłuchiwani biznesmeni, jak typowi żołnierze mafii sprawdzają co im wolno. Kto się im bezgranicznie podporządkuje, a kto ma odpowiednią ochronę prawną. Na pierwszy rzut oka dla przedsiębiorców również lepsze jest wyjaśnienie dlaczego mają spadek obrotu niż twarda kontrola skarbówki, która w znacznym stopniu ogranicza zdolność do normalnego prowadzenia działalności. Poza tym ignorowanie zaproszenia na rozmowę do urzędu skarbowego zawsze kończy się kilkuset złotową karą.


Z pewnością urząd skarbowy nie przyjmie oczywistych, obiektywnych przyczyn spadku zysku. Na przykład związanych z tym, że paliwo w ostatnim okresie zdrożało o blisko 20 % mimo, że na świecie generalnie paliwo ciągle tanieje.


Ministerstwo Finansów na zapytanie gazety Rzeczpospolita odpowiedziało, że nie wydawało urzędom skarbowym żadnych wytycznych w zakresie przepytywania osób u których występuje spadek dochodów. Tłumaczy, że jest to z pewnością inicjatywa lokalna wynikająca z chęci poprawy ściągalności podatków.


Jak jest naprawdę ?

Pokaże nam to 2019 rok kiedy to zacznie brakować pieniędzy na kolejne obietnice wyborcze, za które płacimy my, podatnicy.

#afera KNF #szef KNF #ile zarabiasz #kontrola skarbowa #sankcje finansowe #sankcje skarbowe

Ile zarabiasz, dlaczego tak mało?

Jeden z naszych czytelników otrzymał od dostawcy fakturę zadekretowaną jako odwrotne obciążenie. Ponieważ pierwszy raz spotkał się z taką sytuacją poprosił nas o wyjaśnienie jak należy księgować takie zdarzenie.


Faktura z odwrotnym obciążeniem


Przede wszystkim musimy mieć pewność czy przedmiot sprzedaży podlega wystawieniu faktury z odwrotnym obciążeniem i jakiej stawce VAT podlega. W przypadku naszego czytelnika jest to drut ze stali ciągnionej obciążony stawką VAT w wysokości 23 % , Po drugie ustalamy czy wystawca faktury jest czynnym płatnikiem VAT w chwili wystawienia faktury. Potwierdzenie drukujemy i załączamy do dokumentu zakupu. Samo księgowanie faktury jest dość proste. Wprowadzamy w naszym programie do księgowania towar obciążony 23 % stawką VAT. Jednak przy wprowadzaniu danych klienta zaznaczamy, że domyślnym typem transakcji przypisanym dla tego kontrahenta jest odwrotne obciążenie, a płatnikiem podatku jest nabywca na podstawie art.17 ust. 1 pkt. 7 ( 8 lub 5) ustawy o podatku od towarów i usług. Następnie księgujemy zakup w kwocie netto w księdze przychodów i rozchodów, oraz w rejestrze 5 VAT. W ten sposób transakcja zakupu z odwrotnym obciążeniem jest prawidłowo zaksięgowana.


Sprawa nieco komplikuje się przy sprzedaży tego towaru. Gdy nabywcą towaru nie pędzie czynny płatnik VAT wystawiamy normalną fakturę VAT w tym przypadku na towar ze stawką VAT w wysokości 23 %. Jeżeli nabywcą jest czynny płatnik VAT. Musimy przede wszystkim udokumentować ten fakt wydrukiem z sytuacji aktualnej dla momentu wystawienia faktury. 


Dokumentacja jest konieczna, gdyż zawieszenie, czy wyrejestrowanie firmy to sprawa minut i by być pewnym, że nie wystawimy faktury na firmę, która nie spełnia warunku aktywności lepiej mieć wydruk potwierdzenia. W danych odbiorcy wprowadzamy domyślny typ transakcji odwrotne obciążenie. W stawce VAT towaru wpisujemy nie podlega i księgujemy w kwocie netto do księgi przychodów i rozchodów a na potrzeby VAT w rejestrze 1. Zwróćmy uwagę na to by faktura zawierała adnotację odwrotne obciążenie -  płatnikiem podatku jest nabywca na podstawie art.17 ust. 1 pkt. 7 ( 8 lub 5) ustawy o podatku od towarów i usług. Nie interesuje nas to czy odbiorca kupuje towaru do dalszej odsprzedaży, czy jedynie zakupił go na własne potrzeby i będzie go księgował w kosztach firmy.


Po zakończeniu miesiąca w którym dokonamy sprzedaży na podstawie faktury z odwrotnym obciążeniem oprócz deklaracji VAT-7, w terminie do 25 dnia kolejnego miesiąca sporządzamy deklaracje VAT-27 w której wskazujemy podatników, którzy dokonali u nas zakupu na fakturę z odwrotnym obciążeniem.


#odwrotne obciążenie #faktura VAT z odwrotnym obciążeniem #Deklaracja VAT 27

Odwrotne obciążenie

Zewnętrzne źródła finansowania

Pisaliśmy już o projekcie zmian w ordynacji podatkowej, dotyczących inwestowania własnych pieniędzy w rozwój firmy. Teraz poświęcimy trochę miejsca inwestycjom przeprowadzanym z wykorzystaniem zewnętrznych źródeł finansowania. Wiele osób uważa, że finansowanie własnej firmy powinno być niezależne od zgromadzonych zasobów pieniężnych. Powinno się oddzielać własne środki finansowe, od tych, które mają dotyczyć konkretnego przedsięwzięcia biznesowego. Takie postępowanie wprowadza zasadę samofinansowania firmy. Zmniejsza ryzyko upadłości właściciela. Chodzi o to by finanse firmy nie były jednocześnie budżetem domowym. Niektórzy dbają o to "wypłacając sobie" jedynie pensję wynikającą z zysku, nawet gdy jest to firma jednoosobowa.

Różne formy finansowania firmy

Są różne formy finansowania firmy. Najczęściej rozróżniamy formy finansowania związane z bankami, czy niezależne od banków. Do form niezależnych od banków należą pożyczki od instytucji finansowych, tak zwane chwilówki. To komercyjne formy pożyczek, najczęściej krótkoterminowych, o wysokim stopniu ryzyka dla pożyczkodawcy, a przez to wysokim oprocentowaniu dla pożyczkobiorców. Są one przeznaczone dla osób z dużego ryzyka niewypłacalności. Nie są one najszczęśliwszym sposobem pozyskiwania środków. Oczywiście są przypadki, gdy wysoka stopa zysku z inwestycji wpływa na skorzystanie z takiej oferty. Zaletą chwilówek jest szybkie uzyskanie środków.
Inną pozabankową formą finansowania są instrumenty finansowe polegające na emisji papierów wartościowych, finansowanie pomostowe, wykupy akcji wynikające z przekształceń menadżerskich, jak również faktoring. Te formy finansowania wymagają bardziej złożonej analizy. Postaramy się w kolejnych artykułach przestawić informacje dotyczące alternatywnych źródeł pozyskiwania środków, podobnie jak dotacje, w tym dotacje Unijne.

Do ofert bankowych należą leasing i kredyt. O leasingu pisaliśmy w części dotyczącej samochodów firmowych. Zwłaszcza odnośnie leasingu zwrotnego. Teraz postaramy się przyjrzeć bliżej kredytom bankowym ich pozyskiwaniem i porównywaniu ofert kredytowych przy pomocy kalkulatora kredytowego i RRSO.


Kalkulator kredytowy

Określenie kalkulator kredytowy, występuje tu w różnych formach. Dotyczy ono kalkulatora do wyliczenia zdolności kredytowych konsumenta, kalkulatora związanego z porównywaniem ofert, czy kalkulatora kredytowego umożliwiającego wyliczenie miesięcznej raty kredytu z podziałem na różne formy oprocentowania. W zależności od wyboru formy oprocentowania, zobowiązanie może być spłacane ze stałymi ratami lub malejącymi.



Weryfikacja zdolności kredytowej

Przychodząc do banku po kredyt, jesteśmy w pierwszych krokach weryfikowani pod względem wiarygodności. Badana jest nasza historia kredytowa, jak wygląda nasza sytuacja w rejestrach BIG i BIK, nanosi się nasze oświadczenie do kalkulatora zdolności kredytowej. Pytani jesteśmy o liczbę osób na utrzymaniu. Długość posiadanej firmy. Wysokość płaconych podatków. Czy płacimy regularnie składki na ZUS. Wielkość zadłużenia. Ilość posiadanych kart kredytowych. 

Co ciekawe nawet wieloletnie posiadanie konta osobistego, czy firmowego w jakimś banku nie zwalnia nas z mało przyjemnych pytań. Czasem mamy wrażenie, że najlepiej jakbyśmy w banku zdeponowali oszczędności większe niż brany kredyt to być może pytań byłoby trochę mniej. Pytania te zdarzają się również posiadać przy wypłacaniu własnych pieniędzy z banku. Tak przykładowo traktuje swoich klientów Alior Bank przy wypłacie dewiz z kantoru walutowego. Tłumaczą, że takie wymogi stawia Polakom rząd USA. Chcesz wypłacić własne pieniądze z polskiego banku państwowego to piszesz zobowiązanie, że nie jesteś winien pieniędzy amerykańskiemu fiskusowi. Taką suwerenność gwarantuje nam państwo polskie i polski bank.

Główne informacje o nas znajdują się w rejestrach BIK i BIG

Biuro Informacji Kredytowej S.A. (BIK) to instytucja działająca przy Związku Banków Polskich i banków prywatnych od 1997 roku. Wcześniej, od 1991 roku prowadzono jedynie „Bankowy rejestr klientów czasowo niewywiązujących się z zobowiązań". W oparciu o ustawę z 1997 roku zadaniem BIK jest zbieranie i udostępnianie informacji dotyczących spłaconych i aktualnie spłacanych szeroko rozumianych zobowiązaniach finansowych obejmujących kredyty, pożyczki, karty kredytowe, limity, poręczenia kredytów. Dane gromadzone w BIK podlegają ochronie tajemnicy bankowej i służą jedynie instytucjom finansowym do zarządzania ryzykiem bankowym, ochronie przed wyłudzeniem kredytów, monitorowaniu zadłużenia potencjalnego kredytobiorcy. Rejestr BIK zawiera zarówno pozytywne, jak i negatywne informacje o kredytobiorcach.

Nieco inny charakter ma Biuro Informacji Gospodarczej (BIG). W Polsce nie ma centralnego rejestru BIG. Istnieje pięć instytucji zajmujących się rejestrem dłużników:
- ERIF Biuro Informacji Gospodarczej,  
- BIG InfoMonitor,  
- Krajowy Rejestr Długów BIG (KRD BIG)
- Krajowe Biuro Informacji Gospodarczej (KBIG),  
- Krajowa Informacja Długów Telekomunikacyjnych (KIDT).

Instytucje BIG działają w oparciu o ustawę z 2010 roku. To instytucje gromadzące, przechowujące i udostępniające dane o nierzetelnych dłużnikach. Niektóre z nich gromadzą również pozytywne historie kredytowe pożyczkobiorców. Udzielają "tytułów rzetelności". Przykładem może być inicjatywa Rzetelna Firma, wspierana niegdyś przez ministerstwa gospodarki i finansów. Komercyjny charakter tego 30-dniowego certyfikatu przyczynił się do wycofania oficjalnego patronatu rządu. BIG ma duże znaczenie nie tylko przy branych kredytach. Zła opinia w BIG utrudnia nawet normalne korzystanie z usług telekomunikacyjnych. Uznaje się, że rejestr BIG jest najskuteczniejszym mechanizmem odzyskiwania długów, zwłaszcza KRD BIG.


Ogólnopolski System Bankowy Rejestr


Weryfikacji kredytobiorców służy również Ogólnopolski System Bankowy Rejestr (BR). Jest to rejestr stworzony na podstawie ustawy z 2003 roku, obejmujący kredytobiorców, których zobowiązania finansowe zakwalifikowano jako "wątpliwe do odzyskania" lub stracone. Udzielanie takim osobom kredytu zobowiązuje bank do tworzenia "rezerwy na ryzyko" niespłaconych zobowiązań. To bardzo ciekawy rejestr o dużym stopniu dowolności interpretacji. Banki często wysyłają zapytania do klientów by określili jak im się wiedzie finansowo. Nie jest przeszkodą, że spłacamy, lub spłaciliśmy kredyt. Praktycznie każdy może tam trafić, z powodu czyjegoś "widzimisię". Był okres, że trafienie do takiego rejestru wiązało się z koniecznością natychmiastowej spłaty całego zobowiązania. Od takich roszczeń zaczął się kryzys w USA, kiedy to spadek wartości mieszkań będących zabezpieczeniem kredytów hipotecznych z dnia na dzień odebrał milionom ludzi wiarygodność spłaty kredytu.
W 2003 roku ustawowo sprecyzowano, że do BR mogą trafić konsumenci za nie spłacone zobowiązanie w wysokości 200 zł, gdy okres opóźnienia płatności wynosi 60 dni.

Dopiero po pozytywnej weryfikacjach z powyższych rejestrach i zaaprobowaniu przez bank kalkulatora zdolności kredytowej na podstawie naszych danych możemy liczyć na pozytywne rozważenie wniosku o kredyt.

Należy też dodać, że te zabezpieczenia chronią jedynie banki i instytucje finansowe. Kredytobiorców nikt nie chroni przed nieuczciwym bankiem, które często niedostatecznie weryfikują wnioskodawcę. Kradzież tożsamości jest bardzo częstą formą oszustw dotyczących zobowiązań finansowych. Instytucje zajmujące się rejestracją dłużników zalecają odpłatną ochronę danych poufnych jakby to obywatele mieli ponosić wyłączną odpowiedzialność finansową za błędy lub nadużycia pracowników banków. Nawet za zgłoszenie zgubienia dowodu osobistego jest pobierana opłata w BIG!

Z drugiej strony znane są przykłady naciągania osób starszych, z ograniczoną zdolnością do podejmowania decyzji, na wysoko oprocentowane kredyty konsumenckie przy zakupie bardzo drogich przedmiotów, gdzie banki ściśle współpracują z oszustami organizującymi okazyjną sprzedaż.


Co chroni nas konsumentów przed korzystaniem z kredytów bankowych?

Przede wszystkim ostatnio zmieniono kilka przepisów dotyczących możliwości sprawdzenia całkowitych kosztów kredytów. Oszustwa typu "kredyt 3 x 0%" nie mogą już przechodzić bezkarnie mimo gwiazdek i dopisków małym druczkiem. Konsument może pozwać bank za takie świadome wprowadzanie klientów w błąd. Zakazano również udzielania kredytów w walutach innych niż źródła przychodów kredytobiorcy.
Każda oferta kredytowa musi być teraz dokładnie opisana. Powinna zawierać informację o wysokości kosztów rozpatrzenia wniosku kredytowego, pobieranej prowizji, zobowiązania do ubezpieczenia kredytu, stopy oprocentowania kredytu, opłat związanych z czynnościami administracyjnymi. W latach 2011-2012 ukazały się przepisy definiujące wiele z tych obowiązków. Banki nie mogą żądać ubezpieczenia pożyczkobiorcy przy każdym zaciąganym kredycie. Poza tym kredytobiorca może "przyjść do banku" z własnym ubezpieczeniem na wypadek śmierci czy utraty zdrowia, uniemożliwiającą spłatę kredytu. Bank nie może w nieskończoność odkładać decyzję o przyznaniu kredytu. Banki do tej pory niejako zmuszały klientów, którzy mieli terminowe plany związane z wykorzystaniem kredytu, do podpisywania ich w ostatniej chwili. Wówczas kredytobiorca był zmuszony do podpisania niekorzystnej umowy.
By łatwiej było porównywać oferty bankowe i firm pożyczkowych, każda oferta w tym również dotycząca kart kredytowych musi zawierać informację o wysokości RRSO.

Rzeczywistą roczną stopę oprocentowania (RRSO) wprowadzono dzięki dyrektywie Unii Europejskiej we wrześniu 2012 roku. Jest to wyrażony w procentach całkowity koszt kredytu jaki ponosimy w stosunku rocznym. Takie ujednolicenie ofert bankowych i instytucji finansowych umożliwia łatwiejsze i szysze ich porównywanie. Instytucje oferujące kredyt, pożyczkę, czy kartę kredytowej są zobowiązane uwzględniać przy wyliczaniu RRSO wszystkie utajone koszty oferty. W szczególności: prowizje, wszelkie opłaty, koszty usług dodatkowych niezbędnych do uzyskania kredytu (ubezpieczenia).
Przepisy o kredycie konsumenckim zobowiązują również sklepy do podawania RRSO przy sprzedaży ratalnej. Taki ujednolicony wskaźnik kosztów kredytu jest dużym ułatwieniem przy podejmowaniu, nieraz bardzo szybkich decyzji.

Wzór na wyliczenie RRSO:

                                                  {\displaystyle \sum \limits _{K=1}^{K=m}{\frac {A_{K}}{(1+i)^{t_{K}}}}=\sum \limits _{K'=1}^{K'=m'}{\frac {{A'}_{K'}}{(1+i)^{t_{K'}}}}.}
K – numer kolejnej wypłaty raty kredytu,
K' – numer kolejnej spłaty raty kredytu lub wnoszonych opłat,
{\displaystyle A_{K}} – kwota wypłaty raty kredytu K,
{\displaystyle {A'}_{K'}} – kwota spłaty raty kredytu lub kosztów K’,
{\displaystyle \sum } – suma,
m – numer ostatniej wypłaty raty kredytu,
m' – numer ostatniej spłaty raty kredytu lub wnoszonych opłat,
{\displaystyle t_{K}} – okres, wyrażony w latach lub ułamkach lat, między dniem pierwszej wypłaty a dniem wypłaty o numerze K, zatem t1=0,
{\displaystyle t_{K'}} – okres, wyrażony w latach lub ułamkach lat, między dniem pierwszej wypłaty a dniem spłaty lub wniesienia opłat o numerze K’,
irzeczywista roczna stopa oprocentowania.

W temacie ochrony konsumentów przy zawieraniu umów kredytowych na uwagę zasługują przepisy dotyczące programu 500 plus. Dodatek ten jest liczony w przypadku obliczania zdolności kredytowych, ale nie podlega egzekucji komorniczej w przypadku utracenia zdolności płatniczych.

Kalkulator kredytowy

Sygnalizowaliśmy występowanie trzech rodzajów kalkulatorów kredytowych. Kalkulator zdolności kredytowych, kalkulator służący porównywaniu ofert bankowych (wyliczaniu RRSO), oraz kalkulator kredytowy służący wyliczeniu wysokości raty miesięcznej spłacanego kredytu (czy raty leasingu).

Kalkulator zdolności kredytowej jest wewnętrznym narzędziem jakim posługują się banki na wstępnym etapie weryfikacji osoby ubiegającej się o kredyt. W zależności od banku i rodzaju kredytu o jaki się ubiegamy może zawierać kilka lub kilkanaście parametrów. Najbardziej rozbudowane są kalkulatory zdolności kredytowej przy kredytach hipotecznych. Uwzględniają one:
- wiek kredytobiorcy, lub najstarszego w przypadku wniosków rodzinnych,
- cel kredytu,
- kwotę kredytu,
- proponowany typ rat (równe, malejące),
- wartość nieruchomości (kredyt+wkład własny),
- okres spłaty kredytu,
- waluta kredytu,
- powierzchnia nieruchomości,
- główne źródło dochodu,
- czas zatrudnienia (wykonywania działalności),
- rodzaj umowy o pracę,
- dochód netto, wnioskodawcy lub wnioskodawców,
- kraj uzyskiwania przychodów,
- ilość osób dorosłych zamieszkujących we wspólnym gospodarstwie,
- ilość dzieci i osoby na utrzymaniu,
- miesięczne wydatki: czynsz, opłaty za światło, gaz, telefony, telewizję itp,
- wielkość zobowiązań miesięcznych (kredyty, spłata kart kredytowych, raty leasingowe, alimenty itp),
- limity na kartach kredytowych i rachunkach osobistych (ROR), w tym kredytów odnawialnych,
- wielkość obciążenia w parabankach.



Wyliczenia wynikające z kalkulatora zdolności kredytowych są podstawą dla banku zarówno do udzielenia kredytu, jak i wyboru odpowiedniej oferty. Wiadomo, że w ten sposób jest określane ryzyko niespłaconego zobowiązania i konieczność zabezpieczenia przez bank odpowiedniej rezerwy. To wynika ze wcześniej wspomnianej ustawy bankowej.

Wypełnienie kalkulatora zdolności kredytowej niezgodnie ze stanem faktycznym wiąże się odpowiedzialnością karną. Przykładem może być słynna sprawa Pani Prezydent Łodzi, gdzie oponenci polityczni wyciągnęli sprawę sprzed kilkunastu lat, mimo, że zaciągnięty przez nią kredyt był już dawno spłacony i to przed terminem. 

Niektóre firmy przed udzieleniem prawa do korzystania z odwleczonego w czasie terminu płatności za faktury zlecają współpracującym z nimi firmom windykacyjnym "sprawdzanie" rzetelności odbiorcy. Wówczas też mamy do czynienia z kalkulatorem naszej wiarygodności uprawniającym nas do opóźnionej formy zapłaty za faktury.

Do porównywania ofert kredytów w różnych bankach służy RRSO. W przypadku kredytów konsumenckich, kart kredytowych, jak również pożyczek banki i instytucje finansowe w swoich ofertach starają się przestrzegać obowiązku podawania stopy RRSO. Niestety złożoność kredytów hipotecznych utrudnia jej wyliczenie. Chodzi głównie o koszty towarzyszące kredytom hipotecznym i złożoność ich fakultatywnego występowania. Marża, prowizja, ubezpieczenie pomostowe, ubezpieczenie niskiego wkładu, ubezpieczenie na życie, nieruchomości, wcześniejsza spłata, produkty dodatkowe, a przede wszystkim opłaty za różne czynności ciężko uwzględnić w ogólnej ofercie. Przecież samo ubezpieczenie pomostowe może trwać kilka lub kilkanaście miesięcy. W niektórych bankach opłata od wcześniejszej spłaty kredytu występuje jedynie w pierwszych latach od zaciągnięcia kredytu, itd.
W przypadku kredytów hipotecznych trzeba przy pomocy kalkulatora RRSO samemu sobie wyliczyć jego wartość. Obliczenia dokonujemy według powyższego wzoru, uwzględniając kwotę zaciągniętego kredytu, okres spłaty, oprocentowanie, prowizję, inne koszty, oraz typ spłacania rat.

Dla konsumentów biorących kredyt, czy leasing niezwykle ważne jest wyliczenie wysokości rat miesięcznych, zwłaszcza, gdy są to raty malejące. Do tego służy jeszcze inny - kalkulator kredytowy, czy kalkulator rat leasingowych. Kalkulator rat leasingowych przedstawia nam plan spłaty zobowiązania z podziałam na spłatę wartości kredytu, odsetek i wartości VAT. Przy księgowaniu trzeba było do tej pory pamiętać o limicie 6 tyś. złotych jakie można odliczać maksymalnie od podatku należnego VAT, w przypadku samochodów osobowych kupionych na firmę. Potem całość raty brutto przechodziła jako koszt w podatku dochodowym. Kalkulator kredytowy ułatwia nam podjęcie decyzji czy stać nas na takie zobowiązanie i na jak długo należy go rozłożyć, by wysokość rat nie przewyższała nasze dochody.

Kalkulator kredytowy

Kalkulator kredytowy

Sprawdź przybliżony harmonogram spłat kredytu przy równych ratach:
Oprocentowanie:
Liczba miesięcy:
Kwota:
Oblicz


#kalkulator kredytowy #kalkulator zdolności kredytowej #kalkulator RRSO #porównywanie oferty kredytowej #porównywarka kredytowa banków #porównywarka banków #kredyt hipoteczny #chwilówki #RRSO

Kalkulator kredytowy